Dość antyspołecznej polityki Platformy Obywatelskiej!

Federacja Anarchistyczna s. Poznań
Drukuj
gdanks-zadW dniu 14 maja przeszedł ulicami Gdańska „Marsz pustych garnków”. Protestujący przeciwko podwyżkom czynszów i antyspołecznej polityce miasta, jego mieszkańcy korzystali z fundamentalnych prawa tzw. demokracji – wolności słowa i prawa do zgromadzeń.

Okazuje się, że władzom miasta Gdańsk obce są wspomniane prawa. Dla prezydenta Pawła Adamowicza od owych praw mieszkańców, ważniejsza jest własna autopromocja i polityczny PR. Polityk platformy obywatelskiej, nie chciał by głosy oburzenia mieszkańców, zakłócały uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę Europejskiego Centrum Solidarności. Urzędnicy miasta, próbowali wpłynąć na organizatorów protestu – Grupę Inicjatywną „NIC O NAS BEZ NAS” - by zmienili trasę swojego przemarszu. Nie mając prawnych podstaw do zakazania demonstracji czy narzucenia swojej woli co do jej trasy, miejscy politycy sięgnęli po jedyny znany sobie argument – argument siły.

Wynajęta przez władze, z pieniędzy jego mieszkańców, prywatna agencja ochrony Taurus, zagrodziła legalnie protestującym obywatelom Gdańska drogę na ulicy Wały Piastowskie. Naprzeciw pokojowo protestującym aktywistom ruchu lokatorskiego stanęli ochroniarze z tarczami uzbrojeni w gaz łzawiący. Za przyzwoleniem władz samorządowych, domagający się prawa do samorządzenia miastem mieszkańcy, zostali zaatakowani przez ochroniarzy. Sześć osób odurzonych gazem zabrała karetka, kilkanaście zostało poturbowanych. Akcji ewidentnego łamania prawa do zgromadzeń i protestu, biernie przyglądali się strażnicy miejscy oraz policjanci. Wyczekiwali momentu w którym atakowani przez ochroniarzy protestujący dadzą się sprowokować, by, już w majestacie prawa, mogli przeprowadzić swoją interwencję.

Prowokacja się nie udała, a politycy samorządowi po raz kolejny pokazali swoje oblicze. Oblicze antyspołecznych satrapów, dla których mieszkańcy liczą się tylko w okresie kampanii wyborczej, gdy wrzucają swój głos do urn – po dopełnieniu tego rytuału demokratycznego ich głos staje się już nieważny i niesłyszalny. Urzędnicy miejscy chcą bez społecznego sprzeciwu wprowadzać antyspołeczne programy – podwyżki czynszów, budowę gett kontenerowych, czy ograniczenia udziału obywateli w polityce miejskiej.

Nie bez znaczenia jest również miejsce zajść – Europejskie Centrum „Solidarności”, w sąsiedztwie stoczni. 14 czerwca w imieniu ruchu społecznego, który walnie przyczynił się do obalenia poprzedniego totalitarnego ustroju teraz tłumi się za publiczne pieniądze legalne demonstracje, których celem jest walka o najbardziej podstawowe prawa socjalne mieszkańców Gdańska. Nie bez znaczenia pewnie jest również fakt, że gdy góry „Solidarności” podawały sobie rękę z prezydentem „Budyniem” i prezydentem „Gajowym” przedstawiciele zakładowej „Solidarności” znaleźli się wśród demonstrantów.

16 maja w Katowicach protestowano przeciwko Europejskiemu Kongresowi Gospodarczemu. Przez trzy dni w stolicy aglomeracji odbywać się będą spotkania najbogatszych osób w Europie. Pojawią się również premierzy: Polski, Chorwacji, Czech, Słowacji i Węgier. Owa elita nie ma jednak ochoty słuchać głosu niezadowolonych obywateli. Legalny protest zorganizowany przez Federację Anarchistyczną Śląsk, został zablokowany przez policję. Doszło do przepychanek, spisano uczestników demonstracji i uniemożliwiono im przejście wyznaczoną wcześniej trasą. Prawo elit do dyskutowania w zaciszu sal kongresowych, wygrało z prawem obywateli do protestu. Propaganda sącząca się z ust premiera Tuska i przewodniczącego Parlamentu Europejskiego – Jerzego Buzka, miała zagłuszyć okrzyki niezadowolonych mieszkańców Katowic.

Antyspołeczna polityka władz samorządowych nie jest domeną jedynie władz Gdańska czy Katowic. Podobne działania podejmowane są również w innych miastach, także w Poznaniu. Nasi lokalni samorządowcy wykazują się ślepym entuzjazmem w stosunku do projektu budowy osiedla tzw. kontenerów socjalnych – faktycznie blaszanego getta dla wykluczonych. Prezydent miasta Poznania – Ryszard Grobelny - wielokrotnie starał się ograniczać prawo do demonstrowania - jak się okazało niezgodnie z prawem.

W związku z powyższym z jeszcze większym oburzeniem przyjmujemy działania władz miasta Gdańsk wymierzone w ruch lokatorski i Grupę Inicjatywną „NIC O NAS BEZ NAS”! Protestujemy przeciwko odbieraniu prawa do demonstrowania mieszkańcom Katowic i szykanom wymierzonym w Federacje Anarchistyczną Śląsk.

Działania polityka Platformy Obywatelskiej – Pawła Adamowicza – podobnie jak działania policji w Katowicach, przyjmujemy jako atak na NAS WSZYSTKICH.

Nas wszystkich, którzy sprzeciwiają się neoliberalnej polityce PO.
Nas wszystkich, którzy walczą o prawa lokatorów.
Nas wszystkich, którzy domagają się zaprzestania podwyżek czynszów.
Nas wszystkich, którzy nie godzą się na wrzucanie ludzi do kontenerowych gett.

SOLIDARNOŚĆ NASZĄ BRONIĄ !!!
DOŚĆ ANTYSPOŁECZNEJ POLITYKI PLATFORMY OBYWATELSKIEJ!

Film z wydarzeń w Gdańsku