Dość łamania praw pracowniczych w supermarketach

rozbrat.org
Drukuj
W czasie przedświątecznych zakupów, wchodząc do jednego z supermarketów, często nie zdajemy sobie sprawy, że pracujące na kasie, rozkładające towar na półkach, stojące za ladą pracownice (rzadziej pracownicy), są bezwzględnie wyzyskiwane i oszukiwane. Chwile radości podczas świąt są wcześniej okupione łzami, bólem, a bywa że i zdrowiem z powodu tragicznych w skutkach wypadków. Szczyt przedświątecznych zakupów, to szczyt wyzysku osób pracujących w supermarketach.

W supermarketach, do których zalicza się także cześć delikatesów jak Alma, oraz w firmach z nimi powiązanych, zatrudnionych są w Polsce setki tysięcy osób. Jednocześnie od lat masowo łamie się w nich prawa pracownicze. W okresie 1999-2007 na skutek interwencji Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) i kontroli w supermarketach, wyegzekwowano na rzecz blisko 20 tys. pracowników kwotę ok. 3,6 mln zł. Na taka sumę sklepy okradły zatrudnione osoby. A to tylko "czubek góry lodowej", bowiem nie wszystkie "przekręty" wychodzą na światło dzienne. Realna skala tego zjawiska jest niewspółmiernie większa. Co więcej, najbardziej bezwzględny wyzysk i oszukiwanie pracowników ma miejsce w stosunku do tych, którzy są zatrudnieni przez supermarkety poprzez agencje pracy tymczasowej, które w zasadzie nie podlegają kontroli PIP. W roku 2007 inspektorzy pracy przeprowadzili kompleksowe kontrole w 78 supermarketach, należących do 28 sieci handlowych. W połowie z nich stwierdzono m.in. następujące nieprawidłowości: nieudzielanie w odpowiednim terminie urlopów wypoczynkowych, łamanie przepisów o czasie pracy, niezachowanie porządku w ciągach komunikacyjnych, niewłaściwe składowanie towarów i zły stan pomieszczeń higieniczno-sanitarnych.

Do tego wszystkiego dochodzą skandalicznie niskie wynagrodzenia (często nie przekraczające nawet 1500 zł. brutto), częste szykany, zła atmosfera w pracy (dotyczy to przede wszystkim złych relacji z bezpośrednimi przełożonymi), chroniczne zmęczenie fizyczne i choroby, w tym najczęściej różnego typu zawodowe dolegliwości (bóle kręgosłupa, stawów, brzucha, głowy, chroniczne infekcje).

Wreszcie dochodzi do bezwzględnego zwalczania niezależnych, wolnych związków zawodowych, zwalnianie na bruk za każdy objaw niezadowolenia lub tylko za spokojne wyrażanie krytyki i upomnienie się o należne prawa pracownicze. Na przykład delikatesy Alma w Zielonej Górze, bezprawnie zwolniły działacza związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, tylko dlatego, że zwrócił się do pracodawcy z pismem informującym go o zamiarze założenia organizacji związkowej. W supermerketach prawo do zrzeszania się w związki zawodowe pozostaje fikcją.

Dość! Apelujemy do pracowników - walczcie razem o swoje prawa, o lepsze warunki pracy i wyższe wynagrodzenia. Apelujemy do wszystkich klientów, którzy jednocześnie są pracownikami - upomnijcie się o prawa pracownic i pracowników supermarketów oraz innych placówek handlowych. Każdy Wasz gest solidarności, zwłaszcza w tym okresie, nabiera szczególnego znaczenia. Organizujmy się wspólnie do walki przeciwko bezwzględnym korporacyjnym pracodawcom.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza
Federacja Anarchistyczna s. Poznań

Tego samego autora

Brak pasujących artykułów