Toruń zaprasza na demonstrację

rozbrat.org
Drukuj
pi26 maja w Toruniu organizowana jest przez lokalne środowisko anarchistyczne demonstracja pod hasłem: "Dość antyspołecznej polityki rządu!". Tak, jak poznański protest 10 czerwca, będzie ona ostrym wyrazem krytyki wobec poczynań gabinetu Tuska. Zmniejszające się nieustannie bezpieczeństwo socjalne, cięcia w dziedzinie opieki, czy edukacji, szalejące ceny czy wzrastająca inwigilacja obywateli wymagają od nas nasilania oporu i wypracowywania realnych alternatyw. Dlatego poznańskie środowisko czynnie wesprze demonstrację w Toruniu. Zwracamy się do wszystkich sympatyków Rozbratu o solidarność z organizatorami toruńskiej demonstracji i przybycie. Spotykamy się o godzinie 13.00 na Rynku Staromiejskim.

Po demonstracji w Cafe Draże (ul. Przedzamcze 6b) odbędzie sie szereg imprez towarzyszących: Spotkanie organizacyjne dotyczące demonstracji 10 czerwca w Poznaniu (18.00), Wernisaż ukazujący reżim pracy w jednej z nowoczesnych fabryk w Polsce (20.00), Koncert projektu Swołoczeństwo (21.00) i impreza muzyczna.

Poniżej przedstawiamy treść ulotki zapraszającej na demonstrację:

Zabiegani, zapracowani, borykający się z niezliczonymi problemami nie mamy często czasu by zastanowić się głębiej nad sytuacją w naszyzm mieście i kraju. Pracując często ponad osiem godzin dziennie, często przez siedem dni w tygodniu w wolnej chwili myślimy tylko o tym żeby odpocząć, zebrać siły na kolejną rundę tej walki o kawałek chleba. Przytłoczeni kredytami, podwyżkami cen żywności i paliwa, coraz bardziej nierealnymi wymaganiami pracodawców nie mamy nawet czasu by przeanalizować przyczyny takiej sytuacji.

26 maja kolektyw wolnościowy No Logo wraz z wieloma innymi organizacjami społecznymi przygotowuje w Toruniu demonstrację w obronie naszych praw. Demonstrację wymierzona w rząd Donalda Tuska, w antyspołeczna politykę tego rządu, lekceważnie opinii społeczeństwa. Wymierzoną w postępującą degenerację naszej demokracji, która staje się powoli tyranią kapitału. System, który miał zapewnić równe prawa całemu społeczeństwu zmienia się na naszych oczach w narzędzie, którym mniejszość posiadające odpowiednio duże środki finansowe wykorzystuje do kontroli i jeszcze większego wykorzystywania reszty.

Coraz szybciej rosnące dysproporcje w zarobkach, rozwarstwienie społeczne – cała grupa negatywnych procesów, które pociągając za soba następne. Z jednej strony strzeżone osiedla pilnowane przez prywatne grupy ochroniarskie ogrodzone wysokim murem. Z drugiej dzielnice nędzy, osiedla socjalne, kontenery do których wyrzucono tych, którzy nie byli w stanie zapłacić podwyższonego czynszu.

Władza zamist łagodzic te procesy i im zapobiegać wciąż myśli kategoriami neoliberalnymi, wciąż musząc wybierać między interesem obywateli a interesem wielkiego kapitału wybiera tych drugich.

Ostatnie lata i kryzys jaki zaserwował nam system neoliberalny, wynaturzona konsumpcja i napędzane nią kredytowe szaleństwo pokazały jasno, że “święte” dotąd teorie są równie utopijne jak wiara w komunizm. Niemal uświęcony wolny rynek i liberalna gospodarka okazała sie wielkim bublem. Wszelkie przewidywania analityków, bankierów i spekulantów okazały się mrzonkami. Okazało sie, że ten wspaniały system nie działa. Dziś już żaden z ówczesnych piewców wolnorynkowej gry nie będzie bronił polityki Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Bo okazało się, że to alterglobaliści mieli rację. Nazywano ich utopistami – jak na ironię okazało sie że prawdziwymi utopistami żyjącymi w krainie marzeń są włąsnie kapitaliści. Teraz to wiadomo ale co z tego?

Za kryzys nie zapłacili ci, którzy go wywołali.  Skutki kryzysu przerzucono na społeczeństwo. Okazało się, że wielcy kapitaliści grzmiący na państwo opiekuńcze nie mieli skrupułów by korzystać z pomocy, z państwowych rezerw, z naszych pieniędzy zapłaconych w dziesiątkach różnych podatków. Prócz tego, że było to wyjątkowo niemoralne było również szczytem bezczelności.

Mimo tych wszystkich doświadczeń rządy dalej brną w tym kierunku. Uważają, że lekarstwem na wszystko jest prywatyzacja. Prywatyzacja zakładów pracy, szpitali, zasobów komunalnych. Wszystkiego.

Znajdźmy czas by 26 maja zaprotestowac przeciw takiej polityce. Presja społeczeństwa nie może być cały czas leckeważona – jeśli uderzymi z odpowiednią siłą władze zrozumieją, że z oporem ludzi trzeba się liczyć.  Nie pozwólmy decydowac za nas.  To nasze miasto, nasz kraj i każda władza począwszy od policjanta na ulicy po prezydenta kraju jest jedynie funkcjonariuszem, który ma za zadanie nam służyć. Funkcjonariuszem którego możemy i będziemy rozliczać z tego co robi.


Bądź z nami 26 maja. Razem przeciw cięciom socjalnym.

Więcej szczegółów, dokładny plan wydarzeń na stronach organizatorów:
https://kolektywnologo.wordpress.com/
https://odzyskacmiasto.wordpress.com/