Ruch pracowniczy w Europie – sprawozdanie z międzynarodowego spotkania

rozbrat.org
Drukuj

 

RBClogoW piątek 15 listopada w poznańskim Teatrze Ósmego Dnia odbyła się konferencja „Praca i ruch pracowniczy w Europie”. Wzięli w niej udział przedstawiciele i przedstawicielki związków zawodowych współpracujących w Czarno-Czerwonej Koordynacji (RBC): z Hiszpanii (CGT, Solidaridad Obrera), Szwecji (SAC), Francji (CNT-f), z IWW z Niemiec i USA, ESE z Grecji oraz z Inicjatywy Pracowniczej.



Kryzys ostatnich lat ułatwił ataki na zdobycze ruchu pracowniczego w wielu państwach. Nie pozostają one jednak bez odpowiedzi. W wielu miastach ulice, place i zakłady pracy stały się areną batalii przeciwko wzrastającemu wyzyskowi i nierównościom. Zaproszeni goście prezentowani sytuację w swoich krajach oraz starali się przybliżyć podjęte przez ich organizacje taktyki działań.

Delegat z USA (IWW) zaczął od podkreślenia, że w Stanach Zjednoczonych uzwiązkowienie w sektorze prywatnym wynosi ok. 7% (w sektorze publicznym 35%). Sytuacja ruchu pracowniczego i związkowego pogarsza się od 30 lat, a szczególny wpływ miał też ostatni kryzys, który wybuchł jesienią 2008 r. Niektóre nowe stanowe unormowania legislacyjne ograniczały w znaczy sposób np. prawo do zawierania zbiorowych układów pracy, które stanowią jeden z ważniejszych kierunków działań organizacji związkowych. Przedstawiciel IWW stwierdził, iż obecne ataki na prawa pracownicze wychodzą przede wszystkim od państwa w większym nawet stopniu niż ze strony prywatnych przedsiębiorców. Dziś amerykańska IWW skupia się na budowaniu bazowych związków zawodowych (w miejscu pracy) i akcji bezpośredniej.

W Grecji – jak podkreśliła przedstawicielka z ESE – w której trwa gwałtowny konflikt, obserwuje się zmiany modelu, który obowiązywał w latach 80. i opierał się na społecznym konsensusie. Obecnie model polega przede wszystkim na kontroli pracowników. Kryzys spowodował w Grecji masowe zwolnienia, zwłaszcza w sektorze publicznym, w służbie zdrowia i edukacji. Takie działania – jak podkreśliła – „jeszcze niedawno uważano by za nielegalne”. Bezrobocie wśród młodych sięga 60%. Podobnie jak delegat z USA, mówiła o zanikających układach zbiorowych pracy i zmianie roli związków zawodowych. Wielu działaczy i działaczek związkowych jest atakowanych oraz obwinianych przez grecki wymiar sprawiedliwości za nielegalne działania. Strajki i demonstracje są często delegalizowane. ESE przede wszystkim stara się budować sieć pomiędzy pracownikami różnych branż oraz osób zatrudnianych na niepewnych warunkach (prekariat), czym starają się przekroczyć ograniczenia wynikające z greckiego prawa związkowego (związek może tworzyć minimum 21 osób, które koniecznie muszą być skupione w określonym zakładzie lub branży). W Grecji powstaje też alternatywna do biurokratycznych związków zawodowych centrala i działania te ESE wspiera.

Przedstawicielka SAC ze Szwecji zaczęła od uwagi, że choć w Szwecji do związków zawodowych należy ok. 90% pracowników, to i tu uzwiązkowienie stopniowo maleje. Uzwiązkowienie wiąże się przede wszystkim z faktem, że to w zasadzie organizacje zawodowe dystrybuują pomoc socjalną dla bezrobotnych. Jednak prawicowe i konserwatywne rządy starają się od lat osłabić pozycje związków, m.in. zmieniając prawo dotyczące zasiłków dla bezrobotnych (w 2003 r.). Organizacje zawodowe straciły przez to wielu członków. Delegatka mówiła także o sytuacji pracowników imigrantów i zjawiskach patologicznych, jak handel zezwoleniami na podjęcie pracy w Szwecji. Dzięki akcjom podjętym przez SAC stał się on w Szwecji organizacją znana i zauważalną, teraz – twierdziła przedstawicielka SAC – „musimy się skoncentrować na naborze nowych członków i rozszerzeniu bazy członkowskiej”, bowiem dużo – wg niej – zależy „od tego, ilu nas jest”.

Hiszpania była reprezentowana przez dwie anarcho-syndykalistyczne organizacje: CGT i Solidaridad Obrera. Przedstawiciel CGT zaczął od stwierdzenia, że sytuacja w Hiszpanii przed kryzysem była korzystna. Ofiarami załamania gospodarczego zostały przede wszystkim osoby niezrzeszone, imigranci. Nastąpił spadek płac realnych, pogorszenia poziomu świadczonych usług publicznych itd. Szczególnie trudna jest też sytuacja młodzieży, choć – według oceny delegata CGT – w dalszym ciągu duża jej część wierzy, że wyższe wykształcenie pozwoli uniknąć skutków kryzysu. Oczywiście także w tym kraju mamy do czynienia ze zmianami legislacyjnymi, niekorzystnymi dla ruchu pracowniczego, przy czym biurokratyczne związki zawodowe są w dalszym ciągu nastawione na tzw. dialog i często odcinają się od protestów społecznych. Pewne nadzieje łączyły się z Ruchem Oburzonych, który miał dobry odbiór na lewicy i był wspierany przez radykalne związki zawodowe, lecz dziś jest już słabszy niż wcześniej.

We Francji ostatnia niekorzystna zmiana w prawie pracy miała miejsce w marcu 2013 r. i dotyczyła ułatwień w zwalnianiu pracowników. Przeszła ona – według przedstawiciela CNT – prawie niezauważona, bowiem w tym samym czasie we Francji rozgorzała dyskusja (i protesty) dotyczące małżeństw osób tej samej płci. Ma miejsce – przy słabym sprzeciwie głównych central związkowych – demontaż systemu emerytalnego. Problemem okazują się także fizyczne  ataki skrajnej prawicy na działaczy lewicowych związków zawodowych. Strategicznym celem – wg CNT – powinien być powrót do idei strajku generalnego i kontroli pracowniczej.

Delegatka IWW z Niemiec rozpoczęła od spostrzeżenia, ze w Niemczech nie ma ostrych przejawów kryzysu, ale i tak obserwuje się wzrost bezrobocia oraz cięcia budżetowe np. w kulturze i oświacie. Choć w Niemczech do związków zawodowych należy 9 mln pracujących, jednak skupiają się one na dialogu z rządem. IWW w Niemczech jest organizacja młodą i relatywnie niewielką, starającą się budować struktury zakładowe, w tym jednak momencie dużo energii potrzeba na to, aby organizacja mogła w ogóle przetrwać.

Spotkanie zakończyła dyskusja dotyczącą kwestii organizowania bezrobotnych i alternatywnych wobec kapitalizmu form organizacji ekonomicznej (m.in. spółdzielczość, kontrola pracownicza itd.) W sobotę i niedzielę przybyli do Poznania przedstawiciele i przedstawicielki anarcho-syndykalistycznych organizacji skupionych w RBC kontynuowali spotkanie i omawiali szczegóły wspólnych działań.

Tego samego autora

Brak pasujących artykułów