(Akt) Zatrzymano Gosię z Zemsty! Oświadczenie kolektywu Zemsta

rozbrat.org
Drukuj

gosia male2Aktualizacja - Gosia i pozostałe dwie zatrzymane osoby zostały właśnie zwolnione

Wczoraj, 3 października 2016, tysiące ludzi poszło zaprotestować pod biuro PiS. Na spontaniczną manifestację policja odpowiedziała brutalnością i agresją. Jedną z zatrzymanych osób, wg policji „agresorów”, jest Gosia z naszego Anarchistycznego Klubu/Księgarni Zemsta. Gosię w Poznaniu znają wszyscy – nie tylko jako aktywistkę Federacji Anarchistycznej, ale też graficzkę, animatorkę kultury, baristkę.

Wideo, na którym widać zatrzymanie Gosi

Tego dnia poszła, jak tysiące innych ludzi, wesprzeć protest przeciwko zagrażającej życiu i zdrowiu kobiet ustawie. Gdy stała z banerem pod biurem PiS, policja przepuściła brutalny atak. Nie wszystkich dało się uratować, a jedną z ofiar była właśnie Gosia. Najpierw została potraktowana gazem pieprzowym, spałowana, następnie wciągnięta w kordon i zawleczona do radiowozu. Wraz z nią zatrzymano prawdopodobnie jeszcze dwie osoby. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, wszystkim postawiono zarzut naruszenia nietykalności funkcjonariusza. W nocy zostali przewiezieni do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej i przeprowadzono obdukcję. Wciąż jednak nie wiemy jaki jest stan ich zdrowia, ani na jak długo pozostaną zatrzymani. Policja odmawia odpowiedzi nawet członkom najbliższej rodziny.

W momencie, gdy państwo planuje przemoc na masową skalę wobec przynajmniej połowy populacji Polski, rozpacza się nad kilkoma racami czy kamieniami, które poleciały w policyjnych agresorów. W obecnej sytuacji, gdy trzeba się bronić przed niebezpieczniejszym zamordyzmem, tego rodzaju narzekania są po prostu śmieszne. To policja, państwowy aparat represji, stosuje przemoc, legitymizując tym samym autorytarne zapędy władzy. Akty sprzeciwu, nawet w takie jak rzucenie racą w policyjną tarczę, są czysto symboliczne – realna jest natomiast policyjna pałka i gaz w oczach, oraz późniejsze oskarżenie o naruszenie nietykalności.

Ale to nie koniec! To był strajk ostrzegawczy! Ręka podniesiona na jedną z nas, jest podniesiona na nas wszystkie!

UWOLNIĆ ZATRZYMANYCH! ROZLICZYĆ POLICYJNĄ PRZEMOC! WŁADZA PRECZ!!!

Gosia i inni zatrzymani przebywają prawdopodobnie w areszcie na Polance. Dzwońcie, pytajcie się o stan zdrowia, okazujcie wsparcie – nr telefonu: 61 841 23 11. Solidarność naszą bronią!

gosia 1

Gosia (pierwsza z prawej) jeszcze w trakcie protestu na Pl.A.Mickiewicza


IMG 0477 2

Na zdjęciu moment zatrzymania Gosi