W dniu 4.04.2014 z niezapowiedzianą wizytą zjawił się u poznańskich Romów konsul Ambasady Rumuńskiej pan Dragos-Iulian Gheorghiu. Pan Gheorghiu przyjechał w asyście pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu oraz konsul honorowej pani Iuliany Grażyńskiej, która pełniła rolę tłumaczki. Wizyta niewątpliwie spowodowana była medialnymi doniesieniami ostatnich dni i naciskami dotyczącymi wyjaśnienia kwestii rejestracji pobytu migrantów rumuńskich w Polsce.
Z informacji przekazanych przez konsula i towarzyszących mu urzędników wynika, że odbyło się również spotkanie z prezydentem miasta Ryszardem Grobelnym i wyżej wymienionymi. Dyplomata rumuński zapytywał przedstawicieli władz Poznania o możliwości wsparcia grupy migrantów w kwestiach bytowych i mieszkaniowych. Pan prezydent miał oznajmić, że nie zajmie się sprawą Romów dopóki nie zostanie wyjaśniona kwestia dokumentów przedstawicieli tej grupy.
Wizyta konsula miała więc na celu zweryfikowanie czy przedstawiciele grupy migrantów rumuńskich mogą okazać jakiekolwiek dokumenty. Podkreślił, że przychodzi by pomóc i wesprzeć swoich rodaków aby umożliwić im rejestracje pobytu. Romowie okazali swoje papiery i po spisaniu wszystkich danych, pan Gheorghiu odniósł się do sytuacji każdej osoby indywidualnie. Okazało się, że część przedstawicieli grupy posiada ważne dokumenty, część z nich musi przedłużyć ich ważność. Jedyny przypadek braku dokumentu to przypadek trzymiesięcznego dziecka, które mimo faktu, iż narodziło się w Polsce nie został mu nadany dokument aktu urodzenia. Rodzice dwukrotnie starali się o jego uzyskanie – szpital przy ulicy Polnej do dziś dnia go nie wydał.
Konsul przedstawił możliwości dotyczące przedłużeń dokumentów i obiecał pomoc w ich wyrobieniu. Podkreślił, że kolejnym krokiem niezbędnym w procesie rejestracji w kraju pobytu jest wyrobienie ważnego ubezpieczenia. Wszystkie kroki formalne wymienione przez dyplomatę migranci chcą wypełnić. Pan konsul zaznaczył, że widzi pozytywne nastawienie grupy i determinacji migrantów do uporządkowania kwestii formalnych dotyczących ich pobytu w Polsce. Romowie podkreślali, że chcą podjąć pracę, wysłać dzieci do szkoły i funkcjonować jak pełnoprawni mieszkańcy miasta. Poznańscy Romowie z rozgoryczeniem wspominali, że poprzednie próby rejestracji w urzędach nie udały się. Żalili się na to, że urzędnicy nie traktowali ich poważnie, odsyłali od placówki do placówki i nie potrafili udzielić rzetelnej informacji. Ucieszyli się, że są możliwości rozwiązania ich sprawy i wyrazili nadzieję na pozytywne rozwiązanie ich problemów.
Aktywiści i poznańscy Romowie na 8 kwietnia zaplanowali wizytę w Wydziale do Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców, w celu doprecyzowania kwestii kolejnych formalnych które muszą wypełnić w celu zarejestrowania pobytu.