Niewątpliwie była to najbardziej udana z dotychczasowych lig. Łącznie w wydarzeniu wzięło udział ok. 80 osób, to 10 razy więcej niż na pierwszej edycji rok temu. Pierwszą atrakcją dla miłośników sportów walki było seminarium Muay Thai przeprowadzone przez utalentowanych i bardzo utytułowanych zawodników z Kalisza, Adriana i Sebastiana Wytwerów. Ponad dwugodzinny trening nakierowany był głównie na szlifowanie technicznych aspektów prowadzenia walki, kombinacje typowo tajskie przeplatane były ze standardowymi kickboxerskimi. Na sali byli zarówno początkujący adepci boksu tajskiego, jak i zawodnicy z wysokim rekordem. Mimo to każdy uczestnik z pewnością podszkolił swój warsztat.
Punktualnie o 14.00 ropoczęło się najbardziej oczekiwane wydarzenie, czyli sama liga. Weryfikacja i ważenie przebiegły dość sprawnie, więc po odprawie technicznej i sędziowskiej przyszedł czas na walki. Kilkadziesiąt osób obserwowało i zagrzewało do walki zawodników i zawodniczki. Łącznie odbyło się 17 pojedynków- 9 w K-1 (z tego 3 walki kobiet), 6 w Brazylisjkim Jiu Jitsu i 2 bokserskie. Tradycyjnie emocje sięgały zenitu, i mimo, że nie brakowało krwi i podbitych oczu, wszystko odbywało się w zdrowej sportowej atmosferze.
Zawodnicy i zawodniczki przyjechali z wielu miast, również tych leżących poza polskimi granicami. Tu specjalne pozdrowienia w stronę ekip z Berlina, Liberca i Pragi! Niestety, kilku zawodników, chcących startować nie miało przeciwników, m.in. chętni do walki w MMA. Miejmy nadzieję, że następnym razem uda się znaleźć rywali dla wszystkich.
Podsumowując – liga Freedom Fighters #3 okazała się sukcesem i pokazała jasno, że jest sens propagowania sportów walki w ruchu wolnościowym. Za pół roku zapraszamy na kolejną ligę!
W najbliższych tygodniach ukaże się wideo relacja z ligi.