W piątek, 27 marca pod Starym Marychem w Poznaniu odbyła się pikieta przeciwko wydatkom na zbrojenia. Było to tylko jedno z wielu tego typu wydarzeń, jakie w ostatnich dniach Federacja Anarchistyczna przygotowała w 36 miejscowościach w całej Polsce. Miały one różny charakter, były to bowiem pikiety, koncerty, spotkania, rozdawanie posiłków w ramach akcji Jedzenie Zamiast Bomb itd. Akcjom towarzyszyły poza tym masowe plakatowania. Oprócz zaprojektowanego na tę okazję plakatu FA „Wojna Wojnie! Przeciwko zbrojeniom”, na mury miast i miasteczek trafiały również okolicznościowe szablony i napisy o antymilitarnym wydźwięku.
W poznańskiej demonstracji uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Zgromadzeni przynieśli potykacze ze wspomnianym plakatem oraz transparent „Wojna Stop!”. Podczas pikiety aktywiści zaangażowani w JZB rozdawali potrzebującym oraz przechodniom ciepły, wegański posiłek. O oprawę muzyczną zadbała Samba/Rytmy Oporu oraz nasz nadworny bard Qrde, który zagrał na gitarze i zaśpiewał m. in. antymilitarną piosenkę Stanisława Grzesiuka „Niech żyje wojna”. Skandowano takie hasła jak: „Wojna wojnie!”, „Pokój chatom, wojna pałacom!”, „Rząd na front, jedzenie zamiast bomb!”, czy żartobliwe „Więcej nocników zamiast krążowników!”.
Prowadzący pikietę przypomnieli, że na armię państwo polskie wydaje znacznie większe sumy niż na zaspokojenie podstawowych potrzeb obywateli. Dla przykładu, w 2012 roku rząd wydał 758 mln zł na armię, 114 mln zł na stadiony i zaledwie 44 mln zł na budowę mieszkań komunalnych. Co więcej, godzina lotu F-16 kosztuje równowartość zasiłku rodzinnego wypłacanego miesięcznie 234 rodzinom.
Tymczasem w 2015 roku MON ma powołać ok. 15 tys. rezerwistów na szkolenia. W Polsce od lat wydatki na wojsko oscylują wokół 1,9% PKB. Jeżeli zostanie zrealizowana propozycja prezydenta Komorowskiego, nakłady te zwiększą się i będą stale rosły. Wieloletni projekt modernizacji armii (do 2022 roku) ma kosztować ponad 130 mld zł. To ogromna i absurdalna kwota, zwłaszcza w obliczu problemów społecznych z jakimi boryka się Polska.
Zaangażowanie polskich anarchistów w walkę przeciwko zbrojeniom i służbie wojskowej oraz wojnie trwa nieprzerwanie od lat 80. XX wieku, kiedy to wydatnie przyczyniliśmy się do wprowadzenia zastępczej służby wojskowej oraz likwidacji szkolenia wojskowego na uczelniach. Protestowaliśmy podczas konfliktu w Czeczeni, Afganistanie czy Iraku. Organizujemy się bowiem po to, by pokazać bezsens wszelkich konfliktów zbrojnych. Chcemy wywrzeć wpływ na rządzących i zmobilizować społeczeństwo przeciwko militaryzacji i wydatkom na zbrojenia.
Podczas pikiety rozdano kilkaset ulotek z oświadczeniem (do pobrania i wydrukowania tutaj: www.akcja.type.pl/wp-content/uploads/2014/12/WOJNAWOJNIE.pdf). Więcej o akcji dowiesz się z Facebooka kampanii: www.facebook.com/wojnawojnie oraz na stronie www.federacja-anarchistyczna.pl.