"Anonimowi" atakują stronę NeoBanku

rozbrat.org
Drukuj

acta owiadczenieHakerzy, powiązani z grupą Anonymous, atakują NeoBANK. Zarzucają oni tej instytucji finansowanie tzw. czyścicieli kamienic. W świetle prawa za tego typu działania grożą nawet dwa lata więzienia.

Umieszczony w sieci przez hakerów formularz co 5 sekund generuje losową wiadomość i wysyła ją do doradców NeoBANKU. Z tego powodu zapytania przesyłane przez klientów banku giną w setkach wiadomości tworzonych przez aplikację. Została ona skonstruowana w taki sposób, by mógł jej używać każdy, w dowolnym momencie.

Hakerzy twierdzą, że NeoBANK finansuje m.in. Piotra Ś., nazywanego „czyścicielem kamienic”, któremu zarzuty postawiła już prokuratura. - NeoBANK w dalszym ciągu finansuje działania firm i osób zajmujących się nękaniem lokatorów; przykład Piaskowej nie jest jedynym. NeoBANK jest zamieszany w sprawę czyszczenia także innych kamienic w Poznaniu – piszą „Anonimowi”.

NeoBANK odmówił nam udzielenia informacji w tej sprawie.

Jak wyjaśnił nam prawnik dr Justyn Piskorski, tego rodzaju przestępstwo jest ścigane na wniosek poszkodowanego. – Mamy tu do czynienia z naruszeniem artykułu 267 Kodeksu karnego, za co grozi kara grzywny oraz ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat. Odpowiedzialność w tym przypadku ponosi twórca aplikacji – wyjaśnia dr Piskorski.

Anonymous to grupa aktywistów internetowych, którzy rok temu zasłynęli atakami na rządowe strony w proteście przeciwko wprowadzeniu porozumienia ACTA. Poznańscy hakerzy włamali się wtedy m.in. na stronę Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych.

za: www.epoznan.pl

zobacz stronę: www.neogang.pl