Dziś o godzinie 10.00 w poznańskim Sądzie Rejonowym, miała odbyć się licytacja jednaj z działek, na której znajduje się skłot Rozbrat. Do aukcji nikt jednak nie przystąpił, teren nie został sprzedany! W związku z faktem, że była to już druga licytacja tego gruntu, na którą nikt się nie zgłosił, prawo zakupu działki po cenie wywołania (3.808.514 zł) ma teraz główny wierzyciel (Mazowiecki Bank Regionalny), analitycy związani z rynkiem nieruchomości twierdzą jednak, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. Procedura związana z wystawieniem do kolejnej licytacji, może rozpocząć się dopiero za rok.
Według naszych informacji przed samą licytacją, co najmniej kilka przedsiębiorstw było zainteresowanych działką, jednak wycofały się one z planów zakupu. Jak stwierdził przedstawiciel jednego z biur nieruchomości przeprowadzający audyt w tym temacie: "nie będę wysyłał mojego klienta na wojnę".
Jeszcze raz dziękujemy wszystkim, którzy wspomagają nas w naszej walce, wszystkim, którzy w zeszłą sobotę wzięli udział w demonstracji. Pamiętajmy jednak, że mimo że ten etap starań o przetrwanie Rozbratu zakończył się sukcesem to walka trwa nadal, jej stawką jest nie tylko teren Rozbratu, ale przede wszystkim kształt polityki władz miasta wobec mieszkańców. Nasze oczy kierują się teraz w stronę sali sesyjnej Rady Miasta, tam w najbliższym czasie zadecydują się losy Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Sołacza.