
Dzień ten miał być okazją do wielkiego fetowania rektorów większości polskich uczelni wyższych. Władze naszych uniwersytetów nie tak dawno ochoczo przyjęły założenia procesu bolońskiego, będącego de facto kolejnym krokiem na drodze do zmiany zasad działania uniwersytetów na maksymalnie zbliżone do kapitalisycznych firm. Teraz, pogrążeni w samozadowoleniu i wespół z przedstawicielami władzy (na uroczystości obecny był marszałek sejmu Bronislaw Komorowski) świętują zbliżający się koniec uniwersytetów jako miejsc posiadających polityczną autonomię i wolnych od kapitału.
Zgodnie z panującą ostatnio na UAMie tradycją na miejscu nie zabrakło policji, która wylegitymowała studentów.
KOLEKTYW UŁAM!