Ten, kto nigdy nie zapomina, że jedynym właściwym postępowaniem w stosunku do siebie i innych jest ciągła radykalizacja - nie może się ani pomylić, ani zagubić.
Raoul Vaneigem

Jesteś na archiwalnej wersji strony internetowej - przejdź na aktualną wersję rozbrat.org

Wybór publicystyki Poznańskiej Koalicji Antywojennej z roku 2004

rozbrat.org

RAPORT CIA: IRAK NIE MIAŁ BRONI MASOWEGO RAŻENIA

Saddam Hussain zniszczył ostatnie zapasy broni masowego rażenia (WMD) ponad dekadę temu, i nie miał możliwości odbudowy tego arsenału do czasu inwazji na Irak - takie wnioski zawarto w opublikowanym wczoraj obszernym amerykańskim raporcie podsumowującym 15-miesięczne intensywne poszukiwania irackiej WMD prowadzone przez 1200 inspektorów CIA z tzw. Iraq Survey Group (ISG). W raporcie stwierdzono, że Saddam miał ambicje ponownego uruchomienia programu nuklearnego i chemicznego po zniesieniu sankcji wobec tego kraju. Konkretnych planów zbrojeniowych jednak nie opracowano, a tym bardziej nie rozpoczęto ich wdrażania. Saddam nie wydał również żadnych ustnych poleceń dotyczących rozwoju WMD. W jego otoczeniu, poza nim samym, nie było żadnej grupy mającej zajmować się planami dotyczącymi WMD. Głównymi materiałami dowodowymi potwierdzającymi intencje Hussajna są własne szyfrowane uwagi i notatki dyktatora, sposób ich odczytania przez jego doradców oraz ich zeznania.

Wnioski z raportu ISG przedstawione wczoraj w Kongresie, mogą poważnie zaszkodzić szansom G.W.Busha na reelekcję, gdyż podważają tezy, które głosił zarówno przed napaścią na Irak jak i w trakcie kampanii wyborczej. Jeszcze kilkanaście dni temu prezydent upierał się, że chociaż Irak nie miał żadnych arsenałów WMD w czasie wojny, stanowił "rosnące zagrożenie", któremu należało się przeciwstawić. ISG stwierdziło natomiast ponad wszelka wątpliwość, ze zagrożenie ze strony Saddama po wojnie w Zatoce z upływem lat coraz bardziej malało.

Raport jest podsumowaniem prac inspektorów, nie jest jednak jeszcze traktowany jako końcowy - prace nad tłumaczeniem zdobytych przez Amerykanów dokumentów nadal trwają - przekłada je grupa 900 lingwistów. Szef ISG, Charles Gulfer nie spodziewa się jednak aby ich ukończenie mogło zmienić wyniki dochodzenia i aby jakiekolwiek znaczące pod względem militarnym zapasy WMD mogły nadal być ukryte w Iraku.

ISG nie znalazło również w Iraku potwierdzenia, że po 1996 r. Saddam miał plan rozwoju nowej broni biologicznej, ani też że prowadził badania nad taką bronią dla celów wojskowych. Z zgromadzonych danych wynika, ze na szczeblu prezydenckim można było mówić o absolutnym braku zainteresowania i jakiejkolwiek dyskusji nad takim programem.
Co do programu nuklearnego, Irak był znacznie dalej od celu w r. 2003 niż w 1991. Inspektorom udało się znależć dowody jedynie na to, że Saddam był skłonny wznowić zbrojenia po ewentualnym zniesieniu sankcji przez ONZ. Pochodzą one jednak z ustnych zeznań - między innymi samego dyktatora i nie mają potwierdzenia na papierze. Saddam postrzegał rozwój WMD jako przeciwwagę dla irańskiego programu zbrojeniowego i przeciwstawienie się zagrożeniu ze strony tego kraju. Wierzył również, że zgromadzenie takiej broni po zniesieniu embarga mogłoby skutecznie powstrzymać amerykańską inwazję.

Charles Gulfer utrzymuje, że międzynarodowe embargo nałożone na Irak pozwoliło skutecznie rozbroić ten kraj w ciągu 12 lat między pierwszą i drugą wojną w Zatoce. Przyznaje, ze na dłuższą metę sankcje nie powstrzymałyby planów Saddama, gdyż jego reżim poczynił duże postępy w ich obchodzeniu, jednocześnie przyznaje jednak że ich zacieśnienie pod koniec 2001 r. ograniczyło poważnie możliwości Hussajna i nie stanowił on w tym czasie dla USA żadnego zagrożenia.

W odrębnym raporcie CIA, którego wnioski opublikowano w amerykańskiej prasie w zeszłym tygodniu, stwierdzono brak powiązań między Bagdadem i al.-Kaidą. Nie znaleziono dowodów na to, ze Irak udzielał schronienia jordańskiemu terroryście Abu Musab al.-Zarqawiemu. Doniesienia te podważają roszczenia Busha od kilku lat przekonywującego opinię publiczną o takich powiązaniach.

Inspektorzy ONZ i Stanów Zjednoczonych pracowali w Iraku 2 lata - od listopada 2002 r. do września 2004. Przeszukali ponad 1700 lokalizacji. Koszty inspekcji wyniosły ponad miliard dolarów.

The Guardian (za Indymedia 07.10.2004 r.)



Translate page

Belarusian Bulgarian Chinese (Simplified) Croatian Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Greek Hungarian Icelandic Italian Japanese Korean Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Romanian Russian Serbian Spanish Swedish Ukrainian