Sądzę, że niesprawiedliwie ocenia się większość tzw. zwykłych ludzi. Nie widzę niczego co mogłoby wskazywać, że są oni bardziej podatni na wpływ propagandy niż elita intelektualna. Za to mam pewne powody podejrzewać, że może być właśnie odwrotnie.
Noam Chomsky

Jesteś na archiwalnej wersji strony internetowej - przejdź na aktualną wersję rozbrat.org

Trzeci rowerzysta nie żyje! Kto następny?

Marek Piekarski
wypadek_rowerowyKto ponosi odpowiedzialność za śmierć rowerzysty na ul. Przybyszewskiego? Polityk, zarządca, motorniczy czy rowerzysta. Martwi głosu nie mają. Nie mają go też jeszcze żywi rowerzyści. Decyzje o tym co jest i czego nie ma w tym mieście, zapadają w gabinetach pana prezydenta Kruszyńskiego i w biurach Zarządu Dróg Miejskich. Dziś po raz kolejny społeczeństwo skonfrontowało się z efektem ich decyzji. Trup na miejscu. Inaczej być nie mogło, gdy rozpędzone żelastwo trafia na rowerzystę. Mogło być inaczej gdyby projektanci, a raczej ich zleceniodawca, posłuchali głosu rowerzystów. Niestety na co dzień mamy do czynienia z rozpędzony betonem ZDM.

Niespełna dwa lata temu mieliśmy okazje uczestniczyć w tzw. Zespole Konsultacyjnym (o którym pracy obszernie pisaliśmy). Zespół ów został powołany jako parawan dla fuszerki ZDM i dyletanctwa władz miasta. Taki PR-owski gest miasta know-how. Miał on zajmować się kwestiami stricte technicznymi, poprawy projektów inżynierskich przy budowie i remoncie ulic. Niestety rowerzyści zażądali na wstępie od ZDM wprowadzenia standardów na europejskim poziomie. Narady odbywały się co miesiąc. Przez niecały rok spotykaliśmy się z inżynierami, by za darmo doradzać celem polepszenia komunikacji rowerowej. Najwyraźniej za mocno cisnęliśmy swoje i władza, jak i instytucja jej podległa, postanowiły powiedzieć nam – fuck off. Nie będzie nam się tu nikt panoszyć i targowisko uprawiać. Tylko żądania i żądania. Władza ma odpowiedni aparat by zrobić wszytko jak należy. I robi. W tę nutę uderzył Eugeniusz Bayer Naczelnik Wydziału Zarządzania Ruchem na jednym ze spotkań zespołu mówiąc: „Nie pozwolimy by pan anarchizował nam tutaj nasze spotkanie”. Padło to na spotkaniu, kiedy właśnie konsultowaliśmy projekt drogi rowerowej na ul. Przybyszewskiego – tej drogi. Rozmawialiśmy o tym jak powinna ta droga wyglądać. Trwało to chyba z cztery miesiące. Na nasze pytania, nie otrzymywaliśmy odpowiedzi, a na propozycje i korekty odpowiedz brzmiała: „nie da się”. 

Generalnie projekt przedstawiony przez ZDM, nie spełniał postawowych kryteriów użytecznoci, był źle zaprojektowany, a od nas oczekiwano, że weźmiemy za to odpowiedzialność. Na 16 uwag jakie wnieśliśmy do projektu, uznano jedną. Podobnie było z uwagami innych stowarzyszeń. W takiej sytuacji, Zespół Konsultacyjny, nie posiadajac innych możliwosci, podjął decyzję negatywnie oceniającą cały projekt, który i tak został zrealizowany przez ZDM.

Przyznam się ze dziś bym nie usnął, gdybym podpisał się pod projektem, za te kosmetyczne poprawki, jakie oferował ZDM. Martwy rowerzysta udusiliby mnie we śnie. Bo te poprawki i tak nie uratowałyby mu życia. W tym miejscu – bez względu kto winien – ofiar może być w przyszłości więcej.

W projekcie konsultacji dot. Przybyszewskiego, Żeromskiego proponowaliśmy przede wszystkim uproszczenie tej trasy komunikacyjnie, tak by można przejechać nią wzdłuż drogi. ZDM się nie zgodził, gdyż logika urzędników jest taka, że rowerzyści potrzebują ścieżek rowerowych – synonim dróżek rekreacyjnych po krzakach by można dojechać nad Rusałkę, albo na działkę. Taką ścieżkę zaproponowali i zrealizowali. Na nasz postulat odpowiedzieli „nie da się – bo to nie są nasze grunty”. Ale które odcinki, już nie usłyszeliśmy, bo – to nie mieści sie w naszych kompetencjach. Tak przebiegają konsultacje. Nawet gdybyśmy poszli do Geopozu (spółka miasta) zapłacili za wyrysy, później zrobili projekt za własne pieniadze zgodnie ze sztuka inżynierską, przyszli po godzinach pracy i przedstawili to ZDMowi, to nasza praca trafiłaby i tak do śmieci. Bo żyjemy w mieście know-how. A monopol na to „jak”, ma betonowa gwardia.  

Przez 20 lat poznanskich rowerzystów ogrywano w debatach publicznych, w białych rękawiczkach, umiejętnie ignorując postulaty. To się zmienia. W ciągu ostatniego roku pojawiły się inne, krwawe argumenty – mamy trzeciego trupa rowerzysty. Do tej pory można było nas ogrywać w białych rękawiczkach, a co teraz? Zmienicie białe rękawiczki na gumowe? 

Pismo do ZDM w sprawie przebiegu trasy rowerowej na Przybyszewskiego

Poznań, dn. 30 czerwca 2009 r.

Zarząd Dróg Miejskich
ul. Wilczak 16
61-623 Poznań

W nawiązaniu do spotkania Rowerowego Zespołu Konsultacyjnego w dniu 3 czerwca br. grupa „Kolektyw Rowerownia” [grupa związana z Rozbratem]  przesyła uwagi do projektu remontu ulic Przybyszewskiego i Żeromskiego na odcinku od Ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego do ul. Św. Wawrzyńca. Pragniemy przedstawić wnioski, które mogą być uzasadnione ustnie, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami.

Pragniemy wnieść następujące uwagi dotyczące omawianego projektu remontu ulic Przybyszewskiego i Żeromskiego:

1. Wszystkie odcinki drogi rowerowej muszą mieć nawierzchnię bitumiczną, w widoczny sposób odróżniające się od chodnika (np. po przez kolor nawierzchni)

2. Szerokość bezpiecznej ścieżki rowerowej dwukierunkowej należy uznać pas o szerokości 2m.

3. Niezbędne jest zastosowanie prymatu nawierzchni drogi rowerowej nad wjazdami na posesje.(rys. A/1)

4. Wszystkie przejścia należy zaopatrzyć w system umożliwiający detekcję rowerzysty po przez pętle indukcyjne.

5. Odstąpić należy od realizacji drogi rowerowej w pasie zieleni od Ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego do skrzyżowania z ul. Szamarzewskiego. Zastąpić należy ją dwukierunkową drogą rowerową, która znalazłaby się w pasie chodnika po obu stronach ulicy, aż do ulicy Świętego Wawrzyńca.(Uproszczone rysunki przedstawiające projekt ścieżki zostały dołączone do niniejszego pisma)

6. Zmiana ta powoduje wprowadzenie przejazdu dla rowerzystów na ulicy Marcelińskiej i Rokietnickiej. (rys.A/1)

7. Usprawnienie przejazdu może zapewnić kontrapas, który znalazłby się na ulicy Białej. (rys A/3) w miejscu gdzie obecnie nielegalnie parkowane są samochody. 

8. Konieczna jest likwidacja miejsc parkingowych między ulicami Białą i Marcelińską.(rys. A/2-A/3)

9. Postulujemy za przesunięciem przejazdu dla rowerzystów przy ulicy Rokietnickiej i usytuowanie jej bardziej na północ.(rys. A/1)

10. Korzystnym rozwiązaniem dla rowerzystów jest podłączenie ulic Galla i Engerstroma do drogi rowerowej z jednoczesnym umiejscowieniem barierek uniemożliwiających niezgodny z prawem wjazd samochodów na drogę rowerową oraz chodnik (rys. B/1).

11. Likwidacji wymaga nieużywana zatoka autobusowa, zlokalizowana po zachodniej stronie ul. Przybyszewskiego, na wysokości ul. Engeströma. (rys. B/1)

12. Postulujemy się reorganizację pasów ruchu w ul. Przybyszewskiego i Żeromskiego, tak, aby było możliwe wyznaczanie z trzech istniejących obecnie pasów jednego, pasa autobusowego, na którym autobusy mogłyby się również zatrzymywać w celu wymiany pasażerów. Wiąże się to z likwidacją obecnie istniejącej zatoki autobusowej po wschodniej stronie ul. Żeromskiego, dzięki czemu uzyska się wystarczający pas na wyznaczenie dwukierunkowej wydzielonej drogi rowerowej oraz chodnika dla pieszych.(rys. B/2)

13. Za konieczne uznać należy przedłużenie zjazdu z ulicy Dąbrowskiego na planowaną drogę rowerową, która poprawi bezpieczeństwo wyłączających się z ruchu rowerzystów.(rys. B/2) 

14. Należy przywrócić zlikwidowaną, kilka lat temu drogę rowerową po południowo zachodniej stronie ulicy Dąbrowskiego w kierunku Ogrodów.(rys. B/2)

15. Za niezbędne należy uznać wydzielenie drogi rowerowej po zachodniej stronie ulicy Żeromskiego z uwagi na pobliski zakład pracy chronionej oraz likwidacja miejsc parkingowych gdzie zaparkowane samochody stwarzają niebezpieczeństwo dla poruszających się niewidomych.(rys. C/1)

16. Dużym ułatwieniem będzie rozgraniczenie wjazdu na posesję znajdującą się przy ulicy Żeromskiego/ Nad Seganką, które uniemożliwi nielegalne parkowanie, ale nie utrudni dojazdu do firmy.  

Uważamy, że proponowane przez nas zmiany są możliwe do zrealizowania. Układ dwukierunkowych dróg rowerowy od Ronda Jana Nowaka-Jeziorańskiego aż do ulicy Świętego Wawrzyńca w znaczącym stopniu usprawni przejazd rowerzystów tymi drogami.  

„Kolektyw Rowerownia”
 

Relacja z konsultacji jedna i druga

Nie masz uprawnień, aby dodawać komentarze. Musisz się zarejestrować

Translate page

Belarusian Bulgarian Chinese (Simplified) Croatian Czech Danish Dutch English Estonian Finnish French German Greek Hungarian Icelandic Italian Japanese Korean Latvian Lithuanian Norwegian Portuguese Romanian Russian Serbian Spanish Swedish Ukrainian